Gmero, dla dobra żarników lub żarówek w Twojej Occie proponuję zmienić Twój schemat na: drzwi, pas, zapłon, światła. Zauważ, że przy odpalaniu auta z włączonymi światłami gasną na chwilę reflektory... Skraca to żywotność żarówek... To tak na marginesie.
Ja też zawsze włączam światła, nawet jeśli do przejechania mam 500 m
ja jężdżę na światłach od 6-ciu lat. Drzwi też zawsze rygluję bo kidyś na czerwonym świetle w gliwicach wpakował mi się pijak i poprosił na jasnogórską z taksą mu się porąbało. A kumpel w zeszłym roku poszed na czołuwę i drzwi mu się postłucce same odryglowały.
Ja w bagażniku wożę laptopa i też wolę mieć zaryglowane dzwi aby go na światłach nie wynieśli. A co do świateł pamiętam jak kilka lat temu ludzie mrugali mi że mam zapalone światła bo to było nienormalne a nie raz w ostatatniej chwili chowałem się za kogoś. Pasy a jak jeżdzić z poduszkami i bez zapiętych pasów do tego z brzęczkiem dającym znać po przekroczeniu 20 że nie zapieło się pasów.
Gmero, dla dobra żarników lub żarówek w Twojej Occie proponuję zmienić Twój schemat na: drzwi, pas, zapłon, światła. Zauważ, że przy odpalaniu auta z włączonymi światłami gasną na chwilę reflektory... Skraca to żywotność żarówek... To tak na marginesie.
To dzisiaj jadąc teraz , ciemno i domykałem szyby w samochodzie i zauwazyłem że światła minimalnie gorzej świecą jak przyciskam przycisk od szyb :wink:
A ja utwierdzam sie w przekonaniu o tym, ze gowno to da przyklad. Jade dzis, patrze jedzie auto z naprzeciwka, qrde to sa swiatla czy ich nie ma. Okazalo sie ze ten samochod ma takie super oszczedne swiatla i to jest tak jakbym zapalil postojowki, bynajmniej nie byl to maluch. No coz i dalej go nie widac.
A teraz pewna ciekawostka. U nas swiatla do jazdy dziennej jak i w Skandynawii maja miec rowniez wlaczone swiatla pozycyjne przod/tyl, a w USA z tylu nic nie musi sie swiecic - ciekawe czemu :twisted:
Może i młody jestem i jeżdżę Octavką ojca ale od zawsze na światłach i jak tu już koledzy pisali nie raz mi przez pół trasy migano w dzień że mam włączone światła
Komentarz